Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, który jest też prokuratorem generalnym, uznał, że bezmyślną decyzję strzeleckiej prokuratury sąd przyklepał bez sprawdzenia.
Piotr P. został skazany na cztery lata więzienia, dziesięcioletni zakaz wykonywania zawodu i zapłatę 40 tys. zł nawiązki na rzecz pacjentki.
Proces Piotra P. trwał ponad dwa lata. Był utajniony. Wczoraj wreszcie wybrzmiały mowy końcowe. Wyrok zapadnie 30 kwietnia.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.