Wystarczyła kilkugodzinna przerwa w monitoringu benzenu w Kędzierzynie-Koźlu by pojawiły się spekulacje dotyczące prób ukrycia potężnych emisji zanieczyszczeń. Ale w ostatnich dniach benzenu w powietrzu faktycznie było więcej.
Poziom zanieczyszczenia w czterech opolskich miastach: stolicy województwa, Oleśnie, Zdzieszowicach i Kędzierzynie-Koźlu można śledzić na bieżąco, bo dane podaje (z regularnością do godziny) Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.
Kędzierzynianie skupiają się przede wszystkim na sprawdzaniu, jakie jest zanieczyszczenie benzenem. Szukają tzw. pików, czyli krótkotrwałych wzrostów stężenia tego związku w powietrzu. Ponadto śledzą także specjalne aplikacje na telefony, które też podają takie dane i porównują do norm.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień