Wyprodukowanie 1500 pojazdów elektrycznych dla trzech największych koncernów energetycznych w Polsce. To plan dla Autosanu w perspektywie czterech lat.
Problemem firmy nie było to, że autobusy sprzedawano za tanio, ale to, że za mało ich produkowano - twierdzi zarząd sanockiej fabryki, odnosząc się do publikacji na temat śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Krośnie.
Czy Autosan zawarł ponad 30 niekorzystnych dla spółki kontraktów i sprzedał ponad 100 autobusów poniżej ich wartości? Ustala to Prokuratura Okręgowa w Krośnie, która przygląda się działaniom poprzedniego zarządu sanockiej firmy.
Sanocka fabryka nie zdążyła z realizacją zamówienia dla Krosna. Osiem nowych autosanów miało wyjechać na ulice miasta na początku października.
Michał Stachura nie jest już prezesem Autosanu. Po 14 miesiącach zarządzania spółką złożył rezygnację. Zastąpił go - jako pełniący obowiązki - Adam Grzela, finansista, specjalista od restrukturyzacji, wcześniej związany z Jelczem.
ESAN - tak miałoby nazywać się najmniejsze dziecko sanockiej fabryki. Autosan chce produkować nie tylko elektryczne autobusy, ale także napędzane silnikami elektrycznymi samochody osobowe.
160 autobusów planuje wyprodukować i sprzedać w tym roku Autosan. Po ciężkich czasach, problemach związanych z upadłością i poszukiwaniem nowego inwestora, fabryka wreszcie ma przed sobą obiecujące perspektywy. Chce zwiększyć zatrudnienie.
Za firmą, która dwa lata temu balansowała na skraju przepaści, dziś stoi 5 miliardów złotych przychodów wielkiego koncernu i udziałowcy z potężnym kapitałem. - Nie boję się, że braknie pieniędzy na produkcję - mówi szef Autosanu.
Autosan stracił szansę na kontrakt na dostawę autobusów dla wojska. Złożył ofertę o 20 minut za późno. Przetarg wygrała firma Man.
Autosan przerżnął przetarg na dostawę autobusów dla wojska. Ofertę odrzucono, gdyż dostarczono ją 20 minut po terminie. Wygrał niemiecki MAN. Podejrzewa się, że Autosan przegrał specjalnie dla Niemców. Prawda? Niekoniecznie.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.