Cichymi bohaterami walki z koronawirusem są pracownicy firm śmieciowych. Tylko dzięki ich zaangażowaniu miasto jeszcze nie utonęło w morzu odpadów. Teraz mają nowy obowiązek.
Wczoraj internet zalały zdjęcia wykonane przez zirytowanych bydgoszczan - można zobaczyć na nich sterty odpadów"wychodzące" z wiat śmietnikowych. - Segregacja śmieci w takiej sytuacji to fikcja, za co my płacimy - komentowali.
Rozstrzygnięcie miejskiego przetargu na odbiór odpadów od początku przyszłego roku stoi pod znakiem zapytania. Firma z najniższymi cenami w miniony piątek została wezwana do złożenia wyjaśnień. Ma też sporo na sumieniu w kraju - kary, zakazy, brak...
Nieoczekiwane pojawienie się konkurencji na bydgoskim rynku śmieciowym wprowadziło pewną nerwowość wśród przedsiębiorców z branży. Jakie będzie rozstrzygnięcie przetargu?
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.