Leszek Jażdżewski i jego przemowa to fałszywy alarm, który kieruje naszą uwagę na rzeczy bez znaczenia. Prawdziwym problemem są fałszywe alarmy w szkołach - pokazują bezsilność państwa, które ustami dostojników PiS obiecywało Polakom bezpieczeństwo.
Masowe, fałszywe alarmy bombowe w szkołach nie tylko szarpią nerwy maturzystom – one destabilizują państwo, obnażają słabość policji i służb specjalnych, podrywają zaufanie do nich.
W ubiegłym roku w całym województwie policja wszczęła 18 postępowań w sprawach alarmów bombowych. Tylko w styczniu tego roku były trzy takie zawiadomienia. Za telefon, czy mail o bombie grozi nawet 8 lat więzienia.
Zespoły ratowników są po to, by pomagać chorym, ratować zdrowie i życie. Niestety, stają się też ofiarami osób bezmyślnych, wzywających karetkę z błahych powodów, bywa nawet, że dla „żartu”.
Katowicka policja zatrzymała autora fałszywego alarmu bombowego. 36-letni rybniczanin zgłosił, że w w busie jadącym z Rybnika do Katowic znajduje się bomba. Teraz grozi mu nawet do 8 lat więzienia.
W 2015 roku w regionie aż 121 osób usłyszało zarzuty za głupie i drogie dowcipy. Kto dzwoni na policję i mówi dla draki o podłożonej bombie? Skrzywdzeni, fanatycy i żartownisie - wylicza ekspert. Rząd chce ostrych kar.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.