Rząd zarządził podwyżki dla nauczycieli. Jednak to nie on musi szukać milionów złotych na wyższe pensje pedagogów
Brakuje pieniędzy na podwyżki dla nauczycieli - alarmują samorządowcy. Dodają, że środki, które przeznaczyło na to MEN są niewystarczające.
- Żenada, kiepski żart - tak o podwyżkach pensji, które teoretycznie weszły w życie od 1 kwietnia, mówią bydgoscy nauczyciele. I wciąż czekają na ich wypłatę. Tymczasem Związek Nauczycielstwa Polskiego zapowiada na 21 kwietnia ogólnopolską...
Szumnie zapowiadane podwyżki nauczyciele mieli zobaczyć w swoich portfelach na początku kwietnia. Niektórzy jednak wciąż czekają na pieniądze. MEN tłumaczy, że nie ma mowy o jakichkolwiek opóźnieniach, ale w środowisku znowu wrze.
Była pani premier wykrzyczała w Sejmie, że za ciężką pracę premie się należą: szefowi rządu, ministrom i innym „ze świecznika”.
Narzekają, że ich zarobki są porównywalne z wynagrodzeniem kasjerów w supermarketach i muszą dorabiać, jeżdżąc taksówkami czy stojąc za barem.
Od kwietnia pedagodzy mają zarabiać o pięć procent więcej. Samorządy alarmują jednak, że rząd przeznaczył na ten cel za mało pieniędzy.
- Goryczy jest sporo - mówi Wojciech Książek, przewodniczący Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność”, i wysyła ostry list do Anny Zalewskiej, minister edukacji narodowej. Naciska na zorganizowanie spotkania. Spora część nauczycieli nie...
Od 1 kwietnia nauczyciele dostaną podwyżki - potwierdziła w Chełmie minister edukacji Anna Zalewska. Związkowcy mają jednak wątpliwości, czy to naprawdę „dobra zmiana”.
- Zamiast podwyżki będziemy mieć obniżkę - mówią młodzi nauczyciele. Wszystko przez wydłużony staż, a tym samym mniej pieniędzy dla już i tak najsłabiej zarabiających belfrów.
Wiadomo już, ile po podwyżkach przybędzie w nauczycielskich portfelach. Maksymalnie będzie to 271 zł - dla tych, którzy mogą pochwalić się tytułem nauczyciela dyplomowanego. Najmłodsi w branży dostaną zdecydowanie mniej.
Środowisko nauczycieli jest rozgoryczone. Dostaną zaledwie ułamek tego, czego oczekiwali. Chcą większych podwyżek już od stycznia.
Wyższych pensji o 15 proc. od stycznia i pakietu osłon dla nauczycieli żądają związkowcy z ZNP.
Młodzi nauczyciele domagają się zmian w polskim systemie edukacji i podwyżek. Dlatego też zbierają podpisy pod petycją w tej sprawie.
- W przyszłym roku zabraknie pieniędzy na oświatę - alarmują gminy. Chcą rozmawiać z rządem.
Samorządy w regionie martwią się, czy pieniądze od rządu wystarczą na podwyżki dla nauczycieli.
W szkołach świętują, a w Sejmie ważą się losy Karty nauczyciela. Kto na tym zyska, a kto straci? Rząd chce wydłużyć pedagogom drogę awansu. Będą też podwyżki, ale nie takie, jak chciały związki.
Reforma edukacji oznacza dla wielu nauczycieli utratę pracy. We wrześniu nie wszyscy wrócą do szkoły. Samorządy liczą wypowiedzenia. MEN: To nie efekt reformy, a niżu demograficznego. Oto konkretne liczby. Oficjalne dane pochodzą z urzędów miast w...
Ile zarabia nauczyciel? Za mało więc 2,5 tysiąca nauczycieli z województwa śląskiego może przyjechać do Warszawy, by walczyć o większe pieniądze. Na edukację i na swoje pensje.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.