Cieszy mnie deklaracja przedsiębiorcy, który kupił dawną stilonowską remizę strażacką z piękną wieżą. Obiecał drobiazgową rewitalizację. Trzymam za słowo. I mam nadzieję, że inni właściciele wezmą z niego przykład.
Z krajobrazu miasta znikają szpetne miejsca. Wciąż jest ich jednak kilkaset...
Dwupoziomowy budynek, okazały taras, fontanna - tajemnicza posiadłość na górce przy ul. Wyszyńskiego zostanie rozebrana.
Tych, którzy nie ucywilizują swoich szpetnych dziś obiektów, Jerzy Synowiec wskaże po nazwisku.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.