Michał, mój kolega z domu dziecka, do tej pory nie wie, czy urodził się w rodzinie polskiej, czy w niemieckiej - mówi Jan Trofimowicz
W dużej izbie był piec, na którym też się spało. A na kominie suszyły się w płóciennych workach orzechy, jabłka, gruszki... - wspomina Danuta Ducka z Nowej Soli. Na Ziemie Odzyskane przyjechała w Wigilię.
Ze Stanisławem Domaradzkim siadamy przy stole. Wertujemy albumy, spisane przez jego brata dzieje Bieniowa, ale i tułaczki z Kresów. - I tak myślę, że tutaj spotykają się dwie tęsknoty - dodaje pan Stanisław. - My tęskniliśmy za Kresami, a Niemcy...
Szaber. Tuż po wojnie chleb powszedni na Ziemiach Odzyskanych. Wywozili co się dało Rosjanie. I Polacy. Nic dziwnego, że Jerzy Hoffman nakręcił o tym film "Prawo i pięść"
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.