Jeszcze trochę czasu - i nadejdzie Wielkanoc, czas, w którym najzwyczajniejsze jajko nagle staje się czymś więcej niż miłą częścią śniadania, przekąską, składnikiem nieśmiertelnego knajpianego śledzia po japońsku. Od jajek, podniesionych do rangi...
Lubimy, kiedy o nas mówią gdzieś w dalekim świecie, chociaż tak po prawdzie w niewielu językach można znaleźć odwołanie do Polski lub polskości.
Obyczaje. Glątwa, przepitek, szmermel - to po prostu kac. Preriowa ostryga lepsza od kwasu z ogórków? Cudowna zżonka carskich oficerów.
Austriaccy policjanci nie byli lubiani, no bo jak można admirować stróżów prawa, w dodatku w obcych mundurach? Zresztą także później, w wolnej już Polsce, nie kochano policjantów. O powojennej Milicji Obywatelskiej nawet nie wspomnę... We...
Obyczaje. Kontusz i żupan czy frak i kamizelka? Kapelusz czy konfederatka?
W porządnym dworze podawano do kilku stołów. Szary koniec kontentował się gorszymi trunkami. Łyżkę zastępował chleb.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.