O spektaklu „Na czworakach”, który pokazany zostanie w ramach Krakowskich Miniatur Teatralnych.
Wyjeżdża Pan na wakacje i zostawia swoje przesłanie? To dobrze. Ale czy nasz swojski, polski i małopolski grajdołek jest aż tak ważny, żeby mógł się stać tematem rozmowy i jej tytułem? Czy...
Jak za czasów socjalizmu - jakiegoś dyrektora teatralnego przynosi się w teczce, jakiegoś niespodziewanie się odwołuje. Tu niby konkurs, tam dopuszcza się protestujących aktorów do ministerialnego ucha, nie słuchając tego, co mówią, jeden...
Nie wszyscy kochają artystów. Niektórzy uważają nawet, że tylko domagają się oni przywilejów, zamiast wypełniać posłannictwo społeczne. Że są lekkomyślni i nieodpowiedzialni, a liczą na specjalne traktowanie. Ale pewnie tak było zawsze?
Jak długo żyje sztuka,film? Stare łacińskie przysłowie mówi wprawdzie, że „Ars longa, vita brevis”, czyli życie jest krótkie, a sztuka wieczna, ale w praktyce tego życia jest mniej. Tego życia społecznego, gdy widzowie wracają do pewnych tytułów,...
Słyszałam, że podobno ostatnio wychwalał Pan bardzo gorąco „Ucho prezesa”. A przecież nic szczególnie nowego się tam, w kolejnych odcinkach, nie przydarzyło? Co Pan tam zobaczył, czym się Pan, w końcu wymagający reżyser i aktor, tak zaintrygował?
Sztuka ma drażnić. Ma pokazywać wstydliwe strony. Problem tylko polega na tym, że dzisiaj „zarządzanie” wieloma obszarami kultury znajduje się w rękach ludzi, którzy tego w ogóle nie rozumieją - mówi Jerzy Stuhr w rozmowie o sztuce i polityce
Jak to się zaczyna? Dostaje Pan nagle ciekawą propozycję artystyczną, reżyserowania „Szewców” Witkacego, a tu przecież głowa, dusza i wyobraźnia tkwią jeszcze zupełnie w innym wymiarze, we Włoszech, we freskach Piera della Francesca. Czy można...
Nigdy tytuł tej rubryki nie był bardziej prawdziwy niż teraz, gdy mówi Pan o malarstwie. Więc jak wyglądał ten Pański największy zachwyt w tropieniu dzieł XV-wiecznego artysty Piera della Francesca, o którym tak pięknie wspominał Pan na naszych...
Już chyba wszyscy złożyli Panu serdeczne życzenia z okazji „siedemdziesiątki”. Ale Pan przed tymi wszystkimi życzeniami… chyba uciekł? Dlaczego, przecież to przyjemnie być jubilatem? Znów nas Pan zaskoczył. A może w tym zniknięciu tkwi jakaś...
O czym pamiętają pomniki? O czym mają pamiętać? Zawsze lubiliśmy żyć historią, ale teraz, jak się wydaje, pomniki idą „na służbę” do polityki, bo mają zapewnić wybór dogodnej politycznie przeszłości. Czy nie lepiej odczepić się od takich pomników,...
Czy to znak czasu, że wyrażając dezaprobatę dla współczesnego życia politycznego, twórcy wydają lub wystawiają stare dzieła, które „się kojarzą”? Nowa kariera na świecie „Roku 1984” jest tu ważnym przykładem. U nas funkcjonuje „Król Ubu”. Kilka...
Jest kilka krajów, w których żyjąc, odczuwa się szczęście. Przez długi czas na czele miejsc szczęśliwych stała Dania, teraz Norwegia. Padło nawet pytanie, czy nie powinno tam powstać Ministerstwo Szczęśliwości. Może przy okazji świąt powinniśmy...
Coś dzieje się z naszym kalendarzem. Obchody 60-lecia Unii Europejskiej, oficjalnie ograniczone zostały do scenek z Rzymu. Radosne 20-lecie Konstytucji naród obchodził zgodnie z datą, władza w tym czasie czciła rocznicę programu 500+. Rocznicę...
Zauważył Pan, że funkcjonować zaczyna pojęcie „polski kocioł”? Znany niegdyś z anegdot literackich, teraz bywa poręczny, bo wypełniany złymi emocjami i frazesami, jest łatwym usprawiedliwieniem wszystkiego. Nie pomagają politycy, nie pomagają...
Jutro świętuje się urodziny Unii Europejskiej. To już 60 lat! Cieszymy się, że nie ma granic, zwiedzamy, pracujemy, program Erasmus otworzył europejskie uniwersytety przed studentami, dostajemy środki finansowe, niektórzy życia sobie już bez Unii...
Na każdym słupie ogłoszeniowym można było zobaczyć wielkie zdjęcie małżonków Stuhrów, a pod nim informację o Forum Onkologicznym. Pierwszy raz tak otwarcie oddali Państwo dla tej reklamy własne twarze. Bo, że oddali Państwo popularność, to wiemy...
Pewnie nie oglądał Pan ceremonii oscarowej, nie wszyscy są gotowi zarywać noc. Zresztą szkoda zdrowia na rozwlekłość i pompę, przynależną tej uroczystości. Nawet jeśli zdarzają się takie wpadki, jak w tym roku, to tylko ubarwiają one imprezę. Ale...
Nie zdążyliśmy jeszcze porozmawiać o festiwalu filmowym w Pune, gdzie był Pan jurorem. Pełna egzotyka, zachodnie Indie, był Pan tam po raz pierwszy. A przecież skoro kino nie zna granic, więc chyba nie było tam żadnych nieporozumień? A to...
Otrzymał Pan propozycję reżyserowania „Szewców” Witkacego. Rzadko się tę sztukę wystawia, choć niektórzy uważają ją za najlepszą w dorobku tego twórcy. Może reżyserzy się jej boją? Może za dużo w niej groteski i absurdu? A może język „Szewców”,...
Odszedł Tadeusz Malak - wspaniały „Pan od poezji”, jeden z ostatnich Rapsodyków ze słynnego krakowskiego teatru Mieczysława Kotlarczyka i… Karola Wojtyły, nasz profesor ze szkoły teatralnej. Na Jego pogrzebie biskup Grzegorz Ryś recytował Norwida....
W słowniku „mentalność” ma proste tłumaczenie: sposób myślenia charakterystyczny dla jednostki, uwarunkowany biologicznie i społecznie. Biologię mamy chyba wciąż tę samą. Co się więc dzieje z warunkami społecznymi, że się tak niekorzystnie...
Ależ było głośno, radośnie i tłumnie w dniu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy! I choć niektórzy chcieli ostatnio Orkiestrę zdyskredytować, Owsiaka „obsmarować”, albo chociaż zrobić sobie orkiestrę konkurencyjną, to im nie wyszło! Za późno to...
Cały styczeń ma Pan pod znakiem Indii. Najpierw festiwal, potem wypoczynek. A to przecież nie jest dobrze wyjechać na miesiąc z kraju, i to tak daleko, bo można wrócić do całkiem innej rzeczywistości. Sami niedawno, składając Czytelnikom życzenia...
Wrócił Pan z Rzymu, z realizacji społecznego filmu „I odpuść nam nasze winy” młodego reżysera Antonio Moravito. Wstępnie rozmawialiśmy już o tej propozycji, pewnie też jeszcze porozmawiamy, gdy film będzie gotowy i trafi na różne festiwale. Dosyć...
To już czas, żeby sobie złożyć tradycyjne, czyli ciepłe i życzliwe życzenia na Nowy Rok. Ale równocześnie trudno nie zauważyć, że to pierwszy rok, który żegnamy bez żalu, nie wiedząc na dodatek, co będzie za tydzień, dwa? Czym nas zaskoczą? Co...
Chciałoby się powiedzieć po prostu: wszystkiego, co najlepsze! Ale przecież już dawno nie było świąt tak gorąco zanurzonych w aurze protestów społecznych, obstawiania Sejmu przez policję, wyrzucania dziennikarzy, wrogości, nienawiści ogólnej. Jak...
Byłam pewna, iż „Ja, Daniel Blake” zostanie najlepszym filmem europejskim tego roku. Jego świadomy anachronizm, który odwraca uwagę od poszukiwań oryginalności, w stronę niemal dokumentalnego portretu społecznego, wygląda zadziwiająco świeżo. Ale...
Jeszcze nie wybrzmiał finał „Don Pasquale”, jeszcze nie zdążył Pan nacieszyć się tym swoim, świetnym debiutem, a już leci Pan do Rzymu na kolejną realizację włoskiego filmu z Pańskim udziałem. Czy to znaczy, że „koniec z operami”? Zamyka Pan...
Dziś wieczorem zadebiutuje Pan jako reżyser operowy! „Don Pasquale” Donizettiego już czeka, czekają soliści, zespół i publiczność. Podobno każdy z twórców filmowych „dorasta” kiedyś do kontaktu z operą. Ale nie bał się Pan tej odmienności...
Ponownie pojawi się pod Wawelem Mariusz Kwiecień, słynny polski śpiewak występujący z Metropolitan Opera w Nowym Jorku
Są tematy w kinie, które nie mają swojego czasu. Jak „Wołyń”. Jego temat jest wydarzeniem, budzi zainteresowanie, ale... Ukraińcy są obrażeni, Polacy zdezorientowani. Pojawia się myśl, że teraz nie czas na takie tematy. Czy to nowa zasada...
„Manneken Pis” - czyli „Siusiający chłopczyk”, tak Pan nazwał to nasze dzisiejsze spotkanie? Dlaczego się Panu przypomniała ta sympatyczna rzeźba uliczna z Brukseli, ten już wielowiekowy symbol miasta, legendarny, obfotografowany, uwielbiany...
Jest w radiu audycja ekonomiczna, w której redaktor przepytuje swoich gości na temat… dobrych wiadomości. To świetny pomysł! Żyjemy w świecie głębokiego pesymizmu, i choćby dla zdrowia psychicznego warto szukać czegoś „ku pokrzepieniu serc”. Czy...
Spotykamy się w „listopadowe dni” i nie sposób nie mówić o Wajdzie. Takie to jest świeże i bolesne. Ale choć smutno, to porozmawiajmy o jego kontakcie z aktorami. Specyficznym, wciągającym aktorów w jakąś magię. Co to było? Pamiętam, że graliście,...
Właściwie w ogóle nie grał Pan w filmach Wajdy. Poza niezbyt wielką rolą w „Bez znieczulenia”, trudno by Pana szukać na jego ekranie. A równocześnie był Pan jego bliskim aktorem teatralnym. I jeszcze - Wajda podzielił się z Panem tym, co było...
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.