Sześciolatki nie pójdą do szkół, więc... będą musiały tam trafić trzylatki. A Taki oddział jest w Gubinie. - I się sprawdza - mówi rodzic Marcin Zbroiński.
Wszystkie dzieci mają miejsca w przedszkolach. Choć nie zawsze w tych, które wybrali ich rodzice. Wczoraj wywieszono listy osób zakwalifikowanych.
Dla 190 trzylatków nie ma miejsca w placówkach w Świebodzinie. Zielona Góra czeka na wyniki naboru. W innych gminach jest lepiej.
W tym roku o 480 miejsc w przedszkolach publicznych walczyli rodzice 709 dzieci. Co mają zrobić, gdy dla ich pociech zabrakło miejsca?
- Tłok w zerówkach, pustki w pierwszych klasach - tak w skrócie można podsumować kończącą się rekrutację do podstawówek w regionie.
Rekrutacja zakończy się za tydzień. Wszystko wskazuje na to, że w Toruniu niewiele maluchów dostanie miejsca w przedszkolach. Zajmą je 6-latki.
Nie byłoby problemów z miejscami dla trzylatków w przedszkolach, gdyby sześciolatki poszły do szkoły. Ale wcale nie muszą.
Najbliższy miesiąc przesądzi o losach nauczycieli ze szkół podstawowych. Miejsca pracy będą mieli tylko wtedy, jeśli sześcioletnie dzieci rozpoczną od września naukę w szkole. O tym, czy wybrać dla dziecka szkołę czy przedszkole, decydują rodzice.
- Syn biegle czyta i liczy. Nie mam wątpliwości, że poradziłby sobie w pierwszej klasie, ale podjęliśmy z żoną decyzję, że zostanie jeszcze w przedszkolu - mówi Paweł, tata sześcioletniego Tymka. - Nie chcemy, by chodził do grupy, w której...
W regionie rozpoczęła się rekrutacja do przedszkoli i szkół podstawowych. Tymczasem rodzice 6-latków denerwują się, że przepisy są niejasne.
Gdzie będą we wrześniu sześciolatki? W klasie pierwszej lub zerówce w szkole, lub w przedszkolu. Dla 1,1 tysiąca trzylatków zabraknie miejsc? Ratunkiem mają być przedszkola niepubliczne.
W sprawie sześciolatków wypowiadali się wczoraj posłowie, dyrektorzy podstawówek. My natomiast zapytaliśmy ministerstwo, czy rodzice muszą posłać dzieci do zerówek w szkołach. MEN twierdzi, że nie.
Głos w sprawie zerówek w szkołach - co proponuje - miasto zabierają nie tylko rodzice, ale także partie i miejskie stowarzyszenia.
Rząd zmienił przepisy dotyczące sześciolatków. Nie pójdą do klasy pierwszej, ale do zerówki. Władze miasta chcą je tworzyć w szkołach, by znaleźć miejsce dla trzylatków. Rodzice protestują.
- Bez fachowej pomocy nie podejmiemy odpowiedzialnej decyzji - twierdzą rodzice 6-latków. To od nich znów zależy, gdzie dziecko trafi we wrześniu.
Po zmianie ustawy o systemie oświaty rodzice sześciolatków nie muszą już posyłać swoich dzieci do szkoły. Nie muszą, ale mogą. I to jest dobre rozwiązanie. To w końcu rodzice, po zasięgnięciu fachowych opinii, mają wiedzę, czy pod względem rozwoju...
Sześciolatki pożegnają się z przedszkolami. A w Nowym Mieście będą zespoły edukacyjne. Takie czekają nas zmiany.
Wyjaśniamy wątpliwości dotyczące obowiązku szkolnego.
- Sytuacja jest ekstremalna – przyznaje Wadim Tyszkiewicz. O co chodzi? O tegoroczny nabór. Brak sześciolatków w szkołach oznaczać będzie zwolnienia i kłopoty z miejscami w przedszkolach.
Prezydent Nowej Soli rozpoczyna spotkania z rodzicami, by namawiać ich do posłania sześciolatków do szkół. W przeciwnym razie zabraknie miejsc dla trzylatków w przedszkolach, będą też zwolnienia nauczycieli.
Nie będzie nowych miejsc w przedszkolach. Wszystko przez zmiany w naszej oświacie i rezygnację z wysłania sześciolatków do szkół.
Wiktor Gireń ma prawie sześć lat i pójdzie do szkoły, choć nie musi. Może dzięki temu jakiś trzylatek dostanie się do przedszkola?
Od września podstawówkom grożą pustki, a z kolei przedszkolom: gigantyczny tłok. Miasto ma dwie możliwości: lamentować albo spróbować rozwiązać problem.
- Po prostu masakra - tak o skutkach cofnięcia sześciolatków do przedszkoli mówi szefowa gorzowskiego ZNP Barbara Zajbert.
Kolejne zmiany w oświacie irytują dyrektorów i urzędników. Rodzicom nowości jednak nie przeszkadzają.
Ani dyrektorzy, ani urzędnicy nie są w stanie powiedzieć, jakie kłopoty zrodzą te zmiany. W przedszkolach zabraknie miejsca dla nowego rocznika? To zależy od rodziców sześciolatków.
Masz dziecko urodzone w 2010 r.? To masz problem. Może nie dostać się od września do przedszkola. Zagrożonych jest 870 dzieci!
Ze zmiany w szkolnych przepisach cieszą się rodzice. Gorsze nastroje panują w gminach i podstawówkach.
W przyszłym roku szkolnym w podstawówkach może zabraknąć... pierwszaków. To nie żart. Teraz do szkół poszło ich niemal 1.800. Ale w następnym może ich być... 10 razy mniej!
- Chcemy już wiedzieć, czy sześciolatki pójdą w przyszłym roku do pierwszej klasy - denerwują się rodzice. A nauczyciele martwią się o pracę.
Rodzice obawiają się, że dla trzylatków zabraknie miejsca w przedszkolach. Bo te będą musiały przyjąć najpierw starsze dzieci.
Idzie reforma szkolnictwa? Wszystko wskazuje na to, że od nowego roku szkolnego znikną gimnazja a rodzice dzieci 6-letnich sami zadecydują czy chcą posłać pociechę do pierwszej klasy. W "Kontrwywiadzie" RMF FM szef Rady Programowej PiS prof. Piotr...
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.