W naszym regionie zasadniczo nie ma problemów z obsadą ratowników wodnych na kąpieliskach, ale bywa, że zamiast co najmniej dwóch, zatrudniany jest tylko jeden, a to niezgodne z prawem.
"WOPR. Życiu na ratunek" - to tytuł reportażu w formie książkowej wydanego tuż przed rozpoczęciem sezonu przez Dawida Górę. Autor opisuje mnóstwo akcji w całej Polsce na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat, relacjonowanych przez ratowników...
Wrzesień to czas, kiedy w Bieszczadach podsumowuje się sezon wakacyjny. Według WOPR i GOPR był spokojny. Teren Bieszczadzkiego Parku Narodowego odwiedziło mniej turystów niż w ubiegłym roku.
Blady strach padł na tych, którzy nielegalnie jeżdżą po rezerwatach przyrody, parkach krajobrazowych i narodowych. To dlatego, że dwóm Polakom, którzy wjechali na skuterach śnieżnych do Parku Krajobrazowego Orawa Górna na Słowacji, grozi ich...
Nie jest tak, że tonący człowiek wzywa ratunku - tonie w ciszy i jeśli ktoś tego nie dostrzeże, wtedy odejdzie na zawsze. Jego życie gaśnie zwykle w 3 do 6 minut.
Na Kujawach i Pomorzu jest ciepło, a w zbliżający się weekend aura będzie jeszcze bardziej zachęcać do kąpieli. Termometry wskażą od 24 do 26 stopni w cieniu. Ratownicy apelują o rozwagę.
Jak pomóc tonącym? Co robić, gdy ktoś nie oddycha? O tym wszystkim na darmowych warsztatach. WOPR zaprasza na basen w Kostrzynie.
Choć nie było to łatwe, na chwilę przed otwarciem pierwszych strzeżonych kąpielisk, niemal w całym województwie udało się zebrać pełne kadry ratowników. Wszystko wskazuje na to, że przed nami bezpieczny sezon, o ile oczywiście - jak podkreślają...
Ta mobilna aplikacja może uratować wiele istnień ludzkich - "Pierwsza pomoc w sytuacji zagrożeń". Jest dobra, a ma być jeszcze lepsza. Właśnie podpisano porozumienie, które ma ją doskonalić.
Upalne dni sprawiły, że ochłody szukamy w wodzie. Niestety są już pierwsze ofiary kąpieli - dwie w naszym regionie. Pilnujmy się, bo ratowników nie ma jeszcze na kąpieliskach.
Na jeziorach lód jest jeszcze tak cienki, że nie wytrzymuje ciężaru człowieka, ale w następnych dniach noce będą mroźne i tafla lodu wzmocni się. A to zachęta do wchodzenia na zamarznięte akweny. Nie rób tego!
W tygodniku "Dzień za Dniem" (numer z 21 listopada) prezentowaliśmy 11-letniego Oskara Kowalczyka. Dzisiaj kolej na 14-letniego Pawła Chorążyczewskiego, który zainteresowanie pierwszą pomocą i ratownictwem medycznym dzieli ze swoim kolegą.
To już jest koniec, możemy iść - można powiedzieć przywołując znaną piosenkę „Elektrycznych Gitar”. Bo wraz z końcem wakacji ratownicy wodni zakończyli służbę na otwartych kąpieliskach.
Rozmowa z Robertem Dworakiem, prezesem rzeszowskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego
Woprowcy coraz częściej odwiedzają dzikie kąpieliska, by pouczać kąpiących się tam ludzi. Okazuje się, że w kwestii bezpieczeństwa to dzieci bywają ostatnio mądrzejsze od dorosłych. Najgorsza jest brawura.
Nie jest tak, że tonący człowiek wzywa ratunku; on tonie w ciszy i jeśli ktoś tego nie dostrzeże, wtedy odejdzie na zawsze.
Wystarczyło kilka upalnych dni i ludzie gremialnie wyprawili się nad wodę. I toną na potęgę - w dwa dni w naszym regionie utonęły już dwie młode osoby, a dwie kolejne są poszukiwane.
W wakacje czynnych będzie tylko kilka kąpielisk, m. in. w Borównie, Chmielnikach i Pieczyskach. Mimo to ratownicy bydgoskiego WOPR zabezpieczają i profilaktycznie kontrolują akweny, nad którymi najczęściej wypoczywają mieszkańcy województwa...
W regionie formalnie czynne będą tylko dwa kąpieliska - w Borównie i w Pieczyskach. Reszta miejsc z dozwoloną kąpielą będzie mogła być otwarta tylko 30 dni w sezonie, ale i to nie pomaga w skompletowaniu składu ratowników wodnych. - Nie dziwię...
Dotacja wojewody śląskiego w wysokości 50 tysięcy zł dla Beskidzkiego Wodnego Pogotowia Ratunkowego to kropla w morzu potrzeb. Jeśli nic się nie zmieni, to za jakieś dwa, trzy lata wodne pogotowie przestanie istnieć.
Techniki wyciągania tonących pod załamanym lodem oraz zasady bezpiecznego zachowania się na zamarzniętych zbiornikach wodnych przypomnieli uczniom żagańskich szkół strażacy i ratownicy WOPR podczas wczorajszego pokazu na kanale Bobru
Wyszkolił w swoim życiu setki ratowników wodnych. Niektórzy zostawali nawet mistrzami Polski w tej profesji. Pomimo dojrzałego wieku wciąż można go spotkać nad wodą, i latem, i zimą.
Ratownicy WOPR apelują o zwracanie uwagi na czerwoną flagę i wszelkie ostrzeżenia o zakazie kąpieli. Plażowicze wciąż nie zdają sobie sprawy, jak niewiele potrzeba, żeby doszło do tragedii.
Po łachach spacerują całe rodziny z dziećmi, nie zdając sobie sprawy, jakie to niebezpieczne. Być może dzieje się tak, bo nie ma zakazu?
Utonięcie jest nazywane cichą śmiercią - przypomina Wiesław Choroszucha, wiceprezes białostockiego WOPR.
- Na wakacjach wielu turystów zapomina o zdrowym rozsądku - przestrzegają ratownicy Bieszczadzkiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Rozmawiamy z Jakubem Iwanisikiem, instruktorem i ratownikiem wodnym Środkowopomorskiego WOPR-u w Darłowie.
Rozmawiamy z Jakubem Iwanisikiem, instruktorem i ratownikiem wodnym Środkowopomorskiego WOPR-u w Darłowie
Do wakacji jeszcze miesiąc, ale ratowników wodnych wciąż jest za mało.
Szefostwo WOPR-u widzi zagrożenie. Mogą je zmniejszyć dobre zarobki.
Lód może pęknąć, można też wpaść do przerębla. Nie warto wchodzić na taflę, której nie znamy. Gdy się na to decydujemy, trzeba się zabezpieczyć.
Nadgoplańskie Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe zamierza wprowadzić zmiany do statutu i rozszerzyć działalność na całe województwo.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.