W czwartek 11 lutego gorzowscy radni mają przyjąć strategię rozwoju sportu i turystyki. Zakłada ona m.in., że do 2026 r. podwoimy długość ścieżek rowerowych.
W szkole w Podmoklach Małych uczniowie uczą się pomagać innym od najmłodszych lat. Dlatego regularnie przynoszą do szkoły nakrętki, by pomóc Samsonowi.
Handlowcy z całego kraju, m.in. z naszego regionu, zaprotestują dziś przed Sejmem przeciwko podatkowi od sprzedaży detalicznej
Choć najgorsze chwile mają już za sobą, pięciolatka i jej rodzice wciąż zmagają się z niełatwym losem. - Pożerają nas koszty leczenia, nie mamy na życie - mówią rodzice.
Znamy już dokładne plany przebudowy ul. Fabrycznej i Towarowej. Inwestycja ruszy lada miesiąc. Ma kosztować około 6,5 mln zł.
Urząd marszałkowski woj. lubuskiego zaprasza do wzięcia udziału w konkursie pt. "Moja wymarzona podróż pociągiem". Do wygrania są trzy tablety.
Panie z Janczewa włączają się w duże akcje charytatywne i same organizują zbiórki pieniędzy. Działalności gorzowianek też trudno nie zauważyć, ale oprócz happeningów mają też inne akcje.
Jestem zszokowany tym, co dla mnie przygotowano - jeszcze kilka dni po benefisie Romuald Pilaczyński nie może ochłonąć z nadmiaru wrażeń.
Mieszkańcy wciąż pamiętają Alfonsa Zielińskiego, który prowadził kiosk gastronomiczny na dworcu PKP Fordon. - To był człowiek bardzo lubiany - mówi Andrzej Bogucki.
Wyczekana i potrzebna - mowa o najnowszej syntezie dziejów miasta nad Brdą po 1945 r. Niestety, zawartość „Historii Bydgoszczy 1945-1956” (tom III, cz.1) rozczarowuje.
W środę na sesji radni z Krosna Odrzańskiego zamierzali podjąć uchwałę w sprawie opinii o zmianie nazwy powiatu. Niespodziewanie na posiedzeniu pojawili się przedstawiciele powiatu oraz burmistrz Gubina.
- Połączyliśmy szczytny cel z tak krytykowanym za komercializację dniem zakochanych - mówi Dorota Laskowska-Kabała.
Rozpoczynają się kolejne konsultacje społeczne, dotyczące obwodnicy. Wczoraj poznaliśmy dwa warianty jej przebiegu.
Ten pan najwyraźniej chce trafić do kolejnej edycji naszego podsumowania, w którym prezentujemy różne wybryki kryminalnych fajtłap.
Najprawdopodobniej jeszcze w tym miesiącu prokuratura doprowadzi do końca sprawę śmiertelnego potrącenia rowerzystki na prostym odcinku drogi łączącym Sławę i Stare Strącze
No i wreszcie koniec zimy. To nic, że w lutym. Na boiska wraca nasza ekstraklasa. Zawsze się dziwię, nawet tym lubiącym sport, z pogardliwego spojrzenia na polską ligę.
Z bezpłatnych porad prawnych mogą korzystać tylko określone osoby np. do 26 roku życia i po ukończeniu 65 roku życia.
Przed rokiem prusaki niemal opanowały kilkanaście budynków przy ulicy Poznańskiej w Zbąszynku. Czy tak samo będzie i w tym roku?
Rowerzyści już stwierdzili wady ścieżki z Ołoboku do Lubogóry.
Stanisław Belski to trzeci pacjent szpitala psychiatrycznego w Rybniku, który opuścił placówkę po wielu latach latach - jak twierdzi -„bezpodstawnego przetrzymywania”. A trafił tam za kradzież kawy z marketu. Gdy sprawą zainteresował się mecenas z...
Blachownia zamieni się w małopolską gminę pełną atrakcji, a strategię rozwoju oprze na turystyce związanej z Dunajcem. Gdzie ten Dunajec? Próbowaliśmy go znaleźć w poniedziałek. Efekt? Odkryliśmy jedynie niewielką Stradomkę. A gdzie flisacy?
Tarnogórska Ale Babka, czyli Kinga Paruzel, blogerka i laureatka I polskiej edycji MasterChef, autorka książki "Nie...zwykła KUCHNIA, tym razem poleca fit ... pizzę. To nie żart! Potrawa słynąca ze sporej dawki kalorii może być doskonałą przekąską...
Pod koniec lutego Ministerstwo Edukacji Narodowej ma przedstawić szczegóły zmian dotyczących maturzystów. Uczniowie podchodzący do egzaminu podsumowującego trzy etapy edukacji, będą mogli odwoływać się od wyników matur. Do tej pory musieli ufać w...
"Proszę wejść - Rutka zaprosiła Stasię ruchem ręki. - Rodziców nie ma. Jestem tylko ja i mój braciszek. Poczęstowałabym panią herbatą, ale nie mamy.- Mogę pani przynieść trochę herbaty - powiedziała Stasia.- Nie. Dziękuję. - Rutka podniosła głowę....
Wysłuchanie żołnierskiej przysięgi na żywo to przeżycie, od którego po plecach przechodzą ciarki. Piękna tradycja ślubowania nowych żołnierzy publicznie, przed zebranymi mieszkańcami, powróciła do Gliwic po 9 latach. W mieście o bogatych...
Od początku sezonu grzewczego, czyli od 1 października ubiegłego roku do początku tego tygodnia tlenek węgla zabił już 11 osób w województwie śląskim. Jak ustrzec się przed „cichym zabójcą”?
Na miłość nigdy nie jest za późno - zgodnie przyznają dwie pary pensjonariuszy domu pomocy społecznej ze Świętochłowic, którzy po siedemdziesiątce zakochali się w sobie i zdecydowali wziąć ślub. -Jestem szczęśliwa - mówi pani Danusia.
Józef Pomian-Pomianowski to znamienity architekt, działający w Zagłębiu w latach 1889-1917. Jako architekt powiatu będzińskiego i architekt miejski Sosnowcu był autorem między innymi projektów wielu budowanych wówczas świątyń, min. kościoła św....
Kołobrzeg, marzec 1953 roku. Zabił. Uciekał tak szybko, że na miejscu zbrodni zostawił nie tylko scyzoryk kolegi, ale też... wizytówkę - mydełko do golenia, którego używał w codziennej pracy fryzjera.
Ostrożne dziecko i jego czujni rodzice ukrócili groźny proceder nastolatka. Teraz odpowie on przed sądem dla nieletnich.
Grudzień 1952 roku, okolice Człuchowa. - Nie martw się o dzieci. Będzie je wychowywać teść. A jak pójdę siedzieć, to będę wiedział za co – powiedział swemu podwładnemu chwilę przed zabójstwem żony 27-letni Stanisław T.
Wojewódzki Zakład Opiekuńczy w Białogardzie, rok 1946. Sześcioletniego Józia odwiedził plutonowy z Komendy Powiatowej w Białogardzie. – Gdzie jest tatuś? – zapytał milicjant. – Pojechał z tym panem na pole z gnojem. – I już go więcej nie...
Ta sprawa w 1961 roku wstrząsnęła nie tylko społecznością gminy Sianów. Wzbudziła falę sprzeciwu w całej Polsce. Setki osób podpisywały się pod listami z żądaniem jak najsurowszej kary dla sprawcy brutalnego gwałtu i zabójstwa 14-latki z...
- Poprosił mnie, abym pojechał do Słupska, odkopał zwłoki i wyrzucił do rzeki. Z wyjątkiem czaszki, którą miałem pozostawić w ogrodzie rodziców zamordowanego, umieścić na kiju i doczepić do niej kartkę z napisem, że jak będą dociekać, kto to...
Czaplinek, grudzień 1975 roku. „Wiadomo mamusi, że ja zamordowałem dziewczynę i trzy stodoły spaliłem. Więcej zrobić nie zdążyłem. Bo mnie zamknęli. Ale bym zrobił więcej” – napisał później o tej feralnej nocy w liście do matki 18-letni Janusz G.
Ustronie Morskie, lipiec 1961 roku. Bolesław P. zginął we śnie, uderzony w głowę betonową płytą. Dla pewności, sprawca poderżnął mu jeszcze żyletką gardło. Cena jego życia była wyjątkowo niska. 100 złotych i para butów.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.