Andrzej P. do końca nie przyznał się do winy, nie wykazał skruchy, nie przeprosił rodziny ofiary. Ale sąd nie miał wątpliwości, że to on zadał Józefowi P. kilkadziesiąt uderzeń, masakrując głowę i łamiąc żebra. Wyrok, jaki usłyszał Andrzej P. to...
Rodzice nie puszczają dzieci na podwórko nawet w biały dzień, bo jak wilk dużego psa w chwilę zadusi, to i z dzieciakiem sobie poradzi
Zainwestował w sporą ilość papierosów i wymyślił bezpieczną drogę przemytu przez zieloną, polsko-ukraińską granicę w Bieszczadach. Ukrainiec doszedł do wniosku, że idąc dnem strumyka nie zostawi po sobie śladów.
Rozmowa z Krzysztofem Szczurkiem, naczelnikiem Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Bieszczadach.
Ludzie nie zdają sobie sprawy, że w 1,5-litrowej butelce wypitej do połowy i pozostawionej bez zakrętki w lesie, może się utopić 200 - 300 małych, pożytecznych owadów - mówi Edward Marszałek, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie.
Los "Chatki Puchatka" na szczycie Połoniny Wetlińskiej - kultowego miejsca u w Bieszczadach - jest już przesądzony. Schronisko zostanie rozebrane. Zastąpi go nowy obiekt. Budowany z myślą o turystach ale bez tradycyjnej funkcji noclegowej.
Martwe zwierzę w okolicy Arłamowa znaleźli aktywiści Inicjatywy Dzikie Karpaty. O nieetyczne zachowanie obwinili myśliwych. Tymczasem - jak wyjaśnia Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Krośnie - nie kłusownik zabił jelenia
Zestawy specjalnych ogrodzeń trafiły do bieszczadzkich pszczelarzy z okolic Soliny. Przekazała je Fundacja Dziedzictwo Przyrodnicze. Zdaniem ekologów - takie zabezpieczenia pozwolą ograniczyć ryzyko zaistnienia sytuacji konfliktowych z udziałem...
Jacek Bogatko, ekspert Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych bada sprawę przyczyn wypadku awionetki w Smereku. Śledztwo w tej sprawie prowadzi również Prokuratura Rejonowa w Lesku. Pilot usłyszał już zarzut spowodowania wypadku ze...
Mogliśmy podziwiać konstrukcję tej imponującej budowli nie tylko z zewnątrz, ale i od środka. Zajrzeliśmy do miejsc, gdzie turyści wstępu nie mają, jak na przykład do nastawni - serca elektrowni.
Kilka żaglówek na zalewie, reszta stoi zacumowana przy kei. Na szlaki, i to zwykle te krótkie, wybierają się najbardziej zdeterminowani. W pensjonatach sporo wolnych miejsc. Pogoda „wymiotła” Bieszczady z turystów. „Lada dzień będzie lepiej” -...
Kolejni świadkowie zeznają w procesie dotyczącym brutalnego zabójstwa mieszkańca Jureczkowej w pow. bieszczadzkim. Zmasakrowane ciało mieszkającego samotnie 64-latka odkrył listonosz. Rozprawa toczy się przed Sądem Okręgowym w Krośnie.
Codziennie, aż do końca wakacji, kursował będzie pociąg pośpieszny na trasie Łupków - Gdynia - z przesiadką w Jaśle. To wynik współpracy PKP Intercity oraz firmy SKPL Cargo ze Zbierska specjalizującej się w obsłudze linii kolejowych o małym ruchu.
Samorządy z południowej części regionu dostaną pieniądze na projekty wspierające ochronę i rozwój dziedzictwa przyrodniczego i kulturowego na polsko-słowackim pograniczu. Dotacje pozwolą na uatrakcyjnienie oferty dla turystów.
Pierwszy atak miał miejsce około godz. 19, w pobliżu stacji „ciuchci”. Ośmioletnia dziewczynka przyjechała z rodzicami na wypoczynek w Bieszczady.
Ta szokująca informacja błyskawicznie obiegła media w całej Polsce. Jednego wieczoru wilk, w dwóch różnych miejscach wsi, zaatakował dwoje dzieci - 8 letnią dziewczynkę i 10-letniego chłopca.
Zwierzę podobne do wilka widywane było wcześniej w okolicy. Tuż po ataku, do Wetliny pojechali pracownicy Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, by zbadać sprawę.
Do redakcji trafia coraz więcej sygnałów, że w regionie widziano groźne żmije zygzakowate. Gady spotykane są już nie tylko w lasach czy łąkach, zdarza się im żerować także na prywatnych posesjach.
Niedźwiedź w Przysłupie pojawił się najpierw na szlaku wąskotorówki. Zoczył człowieka, przystanął, wietrzył chwilę, po czym czmychnął w zarośla.
Ogromne worki z kamieniami, potrzebnymi do utwardzania szlaków, turyści potraktowali jak kosze na śmieci.
Wystarczyło wziąć trzy dni urlopu, żeby mieć dziewięć dni wolnego. Korzystny układ dat w tegorocznym kalendarzu sprawił, że wiele osób postanowiło spędzić ten wyjątkowo długi majowy weekend poza domem. I wielu wybrało kierunek w Bieszczady.
Sześć żubrów odłowiono na terenie Nadleśnictwa Lutowiska. We wtorek rozpoczęły się przygotowania do ich podróży do Bułgarii. Tam dołączą do stada hodowanego w półwolnej zagrodzie Voden-Iri Hisar niedaleko miejscowości Ostrovo.
Do Sądu Okręgowego w Krośnie trafił akt oskarżenia w sprawie zbrodni, której ofiarą stał się mieszkaniec Jureczkowej w powiecie bieszczadzkim. Prokuratura zarzuty postawiła dwóm mężczyznom, znajomym 64-latka.
Żubry są jednym z najlepiej rozpoznawalnych symboli naszego kraju w świecie. Przez wiele lat kojarzono je wyłącznie niemal z Białowieżą. Dziś chyba niewiele osób dziwi się, gdy słyszy o żubrach w Bieszczadach, bo w ostatnim czasie głośno o tych...
Z pozycji szpitalnego łóżka przeczytał w „Nowinach” o tym, że pomnik gen Karola Świerczewskiego w Jabłonkach demontują i zdecydował, że Świerczewskiego trzeba ratować. Od zapomnienia i dla potomnych.
Na sobotę przed Niedzielą Palmową planowana jest tegoroczna Bieszczadzka Droga Krzyżowa. Podobnie jak w ubiegłym roku, jej trasa nie poprowadzi na Tarnicę.
Rozmowa z prof. Kajetanem Perzanowskim, ekologiem zwierząt, pracownikiem naukowym Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego oraz Muzeum i Instytutu Zoologii Polskiej Akademii Nauk.
Na szczątki młodego żubra natknęli się zbieracze poroży w okolicach Mchawy. Natomiast w okolicy Jabłonek padła żubrzyca. W obu przypadkach, do których doszło na terenie Nadleśnictwa Baligród, przeprowadzone zostały oględziny a weterynarz pobrał...
Najpierw z cokołu pomnika generała Karola Świerczewskiego „Waltera” w Jabłonkach zniknął piastowski orzeł. Następnego dnia robotnicy zdemontowali płaskorzeźbę z twarzą generała oraz obelisk obok pomnika. Cały pomnik ma zniknąć do 9 marca. Stał w...
Do ludzkich osiedli podchodzą głównie wilki chore, odrzucone przez watahę. Ich obecność budzi strach i głosy, że stwarzające zagrożenie wilki trzeba uśmiercać.
Poprawia się stan 28-latka z Rzeszowa, zaatakowanego przez niedźwiedzicę w Bieszczadach. Młody mężczyzna od prawie dwóch tygodni przebywa w krośnieńskim szpitalu. Lekarze i on sam przyznają: miał wielkie szczęście, że uszedł z życiem.
- Niektórzy w Bieszczadach Ustrzyki mają do mnie dziwne pretensje. Nie bardzo to rozumiem - mówi Grzegorz Tkacz, trener Jawornika Czarna, lidera w krośnieńskiej A-klasie (grupa 1)
Przeskoczył potok i zaczął wspinać się w górę wąwozu. Był w lesie sam. Nagle podniósł wzrok i zobaczył na szczycie niedźwiedzia. Drapieżnik był dwa, trzy metry od niego. I zaatakował.
Leśnik Łukasz Mokrzyński, z którym rozmawiamy, sfilmował swoje spotkanie w cztery oczy z niezwykle rzadkim i odludnym kotem, jakim jest ryś.
Ciężko poturbowany przez drapieżnika mieszkaniec Czaszyna przebywa w krośnieńskim szpitalu. Jego stan jest poważny. 27-latek, spacerując po lesie w okolicy Szczawnego, natknął się na niedźwiedzicę z potomstwem. Zaatakowała go.
Z Edwardem Marszałkiem, rzecznikiem Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie, rozmawiamy o spotkaniach z niedźwiedziami.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.