Moim zdaniem
Moim zdaniem.
Moim zdaniem
Moim zdaniem
My, kibice futbolu, doczekaliśmy się. Jutro mamy inaugurację naszej ekstraklasy w 2017 roku, czyli wiosnę w zimie. Ale pięknie!
Moim zdaniem
Pan Bogdan spotkał sąsiada, pana Władka. Ten był wściekły jak nigdy. Zagotował się po tym, gdy usłyszał, jak pani premier oświadczyła w telewizorze, że podniesiona będzie stawka minimalna, bo za 1800 złotych trudno jest wyżyć.
Zakola i meandry.
Ośrodek, kiedy powstawał w 1976 roku był czymś z innego świata w tamej rzeczywistości. Teraz znów staje się perełką.
Wczoraj w trzecim meczu półfinału ekstraklasy Stelmet BC znakomicie spisał się w Słupsku pewnie pokonując Energę Czarnych Słupsk.
Pan Bogdan w przedświąteczny piątek spotkał kolegę. Gość był wykończony, czerwony i spocony. Miał ze sobą krótką listę zakupów. Wyjaśnił panu Bogdanowi, że są to sprawunki, które wcześniej umknęły jego żonie.
Dawno się tak nie wściekłem jak oglądając finał Pucharu Polski koszykarzy. Zresztą kibice też. Zadzwonił do mnie Czytelnik i zapytał czy to możliwe żeby najlepsi zawodnicy w Polsce nie mogli trafić ze zwyczajnych, prostych pozycji.
Pan Bogdan wiózł ostatnio wnuczkę z muzyki na korepetycje (wiadomo, rodzice zalatani). Opowiadała mu o kolegach i koleżankach z klasy. O jednej mówiła, że jest BFF. Pan Bogdan nie miał pojęcia, co to za skrót.
Pan Bogdan niczemu się już nie dziwi. Już sam nie wie: ustawiać się wśród cyklistów czy wegetarian? Albo według innej klasyfikacji nowego naczelnika kraju, wśród komunistów i złodziei?
Kiedy przed rokiem wyraziłem zdziwienie z powodu bardzo zaskakującej formuły Pucharu Polski koszykarzy nie liczyłem, że to co napisałem trafi do szefów PLK. Miałem jednak nadzieję, że mimo wszystko pomyślą co zrobić żeby Puchar nie był tylko...
Pan Bogdan jest zaskoczony, jak się wszystko dookoła zmienia. Jego siedmioletni wnuczek ma zupełnie innych bohaterów, już nie tylko od tych, jakie pan Bogdan miał w jego wieku, ale także od tych, które kręciły jego syna.
Ach ci sędziowie. Mogą wszystko. Tak mówili o tych piłkarskich, bo rzeczywiście było wśród nich kilku mistrzów pozoracji i królów kombinacji. Koszykarscy ponoć mogą jeszcze więcej.
Pan Bogdan zawsze dziwi się, jakimi mistrzami w marudzeniu są Polacy.
Moim zdaniem.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.
Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.