Kiedy rodzice się rozwodzą, zaczyna się wojna o dzieci. Ojcowie twierdzą, że ich prawa są ograniczane, a kobiety się mszczą. Sędziowie nie kryją, że w większości spraw mężczyźni sami chętnie rezygnują z praw do opieki nad dziećmi...
Filip Rozbicki był jednym z pierwszych polskich osadników w Walimiu i organistą w miejscowym kościele. Dopiero po jego śmierci wyszło na jaw, że był także bacznym obserwatorem życia na Ziemiach Odzyskanych.
Niektórzy mówią, że to afera. Inni, że zemsta złodziei grobów. Jedno jest pewne - sprawa jest delikatna, bo związana z dziesiątkami tysięcy ofiar i miejscem martyrologii. Mowa o byłym obozie koncentracyjnym w Sztutowie.
Dziennikarze „Breslauer Zeitung” przekonywali w 1920 roku, dlaczego warto odwiedzić powojenny Breslau. Zachęcali również do spacerów po wschodzie słońca. Wtedy, gdy ulice miasta świeciły jeszcze pustkami.
Jesienny urlop na ciepłej wyspie może być w tym roku wyzwaniem. Zacznijmy od tego, że tani i niezawodny dotąd przewoźnik Ryanair odwołał tysiące lotów pod pozorem poprawy punktualności. Czyli w ogóle jakieś samoloty nie wyleciały, żeby inne...
Z doktor Anną Zmarzły, kierownikiem Ośrodka Żywienia Klinicznego w szpitalu przy ul. Koszarowej we Wrocławiu.
- Zaburzenia psychiczne to wstydliwy temat, o którym mówi się mało i niechętnie. Ale to, że czegoś nie nazywamy, nie oznacza, że tego nie ma - mówi dr Joanna Mazurek, psychiatra i psychoterapeuta.
Babcia była bardzo religijna i nie wyobrażała sobie, by zamieszkać gdzieś, gdzie nie ma blisko kościoła. I dlatego przeprowadziła się w końcu do Braszowic. Zmarła w lutym 2016 roku i bardzo nam jej brakuje.
Wradziej miejskiej trwa spór o to, ile powinien kosztować nowy bilet MPK, dzięki któremu moglibyśmy przejechać kilka przystanków w 15 minut - 2,40 zł czy 2 zł.
Policja zawsze biła i bić będzie. Po pierwsze - świat nie jest idealny, po drugie - nie ma nic gorszego niż policjant, który boi się użyć przemocy.
Bez szczęścia ani rusz. Przekonują się o tym liczni dolnośląscy grzybiarze. I wcale nie chodzi o to, że to łut szczęścia zapełnia im kosze grzybami. Problem w tym, że razem z tymi koszykami często gubią się w lesie. Tak bardzo, że trzeba ich...
Tym razem dziennikarze „Breslauer Zeitung” donosili o rosnących cenach żywności, o trudnej sytuacji wrocławskich piekarzy oraz o mące złej jakości. To wszystko musiało odbić się na konsumentach.
Jechaliśmy na zachód siedem tygodni. Tak mówili rodzice, bo ja byłam za mała, żeby pamiętać tamtą podróż. Jak już dojechaliśmy do Jaworzyny, to czekaliśmy na skład do Dzierżoniowa, bo tam już brat miał gospodarstwo. Dostał je za wojnę, na której...
Pradziadek słynął z czarnego humoru i nikt mu nie uwierzył, jak przepowiedział swoją własną śmierć.
Moi pradziadkowie przyjechali na Dolny Śląsk z okolic Buczacza. Jak opowiada prababcia, było tam wszystko: kościół, cerkiew, bożnica żydowska, plebania, czytelnia, policja, gmina, czyli lokalne władze.
Nie bądźcie frajerami, nie siedźcie w domu przed telewizorem. Lodówki i komputera też nie musicie pilnować. Ani kryształów w kredensie. Wykorzystajcie ostatnie dwa tygodnie wakacji na to, by rozejrzeć się wokół siebie, swojego miasta, zobawić się...
Tuż przed wigilią 1261 roku książę śląski Bolesław II Rogatka wraz z setką swoich rycerzy dokonał aktu pokuty u bram Katedry Wrocławskiej. Piastowski książę nie tylko publicznie ukorzył się przed biskupem Tomaszem, a także obiecał hojny datek na...
Mój pradziadek był pierwszym wójtem gminy Henryków. Prababcia miała prywatny sklep, ale musiała go zamknąć, kiedy przyszła nacjonalizacja. Babcia mówi, że na Dolnym Śląsku możemy być dumni z tego, co osiągnęliśmy
Tak właściwie najłatwiej spotkać ją na południu Europy, na przykład na Półwyspie Iberyjskim i Bałkańskim. Jej liczni kuzyni z rodziny Meropidae (liczącej sobie w sumie 24 gatunki) zamieszkują przede wszystkim tereny w strefie klimatu...
Jestem przeciwko zbawianiu ludzi na siłę. Dlatego denerwują mnie próby wykorzystywania prawa do wpływania na osobiste decyzje.
Jedne psy potrzebują mniej, drugie więcej ruchu a jeszcze inne są wybitnie energetyczne. Niewystarczająca ilość ćwiczeń prowadzi do wielu problemów z zachowaniem i zdrowiem naszych podopiecznych. Problemy somatyczne to przede wszystkim otyłość,...
Kiedy umarł Nelson Mandela? W roku 1980 czy 2013? A może i w tym, i w tym? Tyle, że w dwóch różnych wszechświatach, które się nieco ze sobą pomieszały podczas awarii Wielkiego Zderzacza Hadronów?
Zabraliśmy pradziadka do Bośni, gdzie się urodził. Po ich dawnym gospodarstwie i domu nie zostało nic, a wzgórze, na którym stał dom, w tej chwili jest polem uprawnym, na którym rośnie kukurydza.
Proszę Boga o dalsze zdrowie i o to, żeby los, jaki mnie spotkał, nie dotknął nigdy moich bliskich ani nikogo na świecie - tak mówi moja prababcia Maria Czaja. Kiedy wybuchła wojna miała 7 lat...
Nakładem Wydawnictwa Bezdroża ukazała się książka Aleksandry Lisewskiej pt. „Wyklęte imperium. Irańskie opowieści”. Autorka opowiada o wielu wymiarach i odcieniach swoich podróży.
W dziewiętnastowiecznym Wrocławiu, podobnie jak w innych ośrodkach miejskich, wraz z rewolucją przemysłową zaczęła wzrastać przestępczość. Coraz liczniejsze i większe miasto dawało przestępcom nie tylko wiele okazji do popełniania wykroczeń czy...
Matka zabija synów, a potem siebie. Ojciec wsiada do auta z dziećmi i wjeżdża pod tira. Mąż śmiertelnie rani żonę i siebie. Lekarze mówią „to ofiary”, ale trudno pojąć samobójstwo rozszerzone.
Od lat wiadomo, że stan toalet w naszym kraju jest wyznacznikiem poziomu nie tylko kultury i rozwoju cywilizacyjnego, ale też kondycji gospodarczej. I z zadowoleniem zauważaliśmy na tym odcinku istotną poprawę. Nie tylko w sferze prywatnej, ale...
Moi dziadkowie nie bali się Niemców, ale Rosjan, którzy grasowali na Dolnym Śląsku. Dziadek bał się też UPA i wymyślił tajną broń.
Siedemnastoletni Janek z siostrą Zosią uciekli z domu dziecka do stryja Tomasza, by się nimi zaopiekował.
Dzisiejszy dzień sprawiał wrażenie idealnego. Nieskalane żadną, choćby najmniejszą chmurką niebo wraz z nieprzerwanie grzejącym słońcem powitało mnie od razu, gdy tylko dzisiejszego ranka otworzyłam oczy. Przez okno do moich uszu dobiegały wesołe...
Od kiedy pamiętam, to babcia Ola była przy mnie, opiekując się mną oraz pomagając w trudnych chwilach. Razem mieszkaliśmy w miejscowości Lubin, a obecnie mieszkamy w miejscowości Osiek gm. Lubin. Kiedy zgłosiłam się do konkursu pt. ,,Posłuchaj...
Głogów był zniszczony w 95 procentach, kiedy do niego przyjechaliśmy. Cegły słano też na odbudowę Warszawy.
Rozmowa z babcią i dziadkiem pokazała mi, jak wiele można się od nich dowiedzieć i jak jest to ważne.
Dziś muszę zacząć od bardzo dramatycznego zdarzenia. Jerzy Puzilewicz napadł na Henryka Tomaszewskiego i z drugim rzezimieszkiem ukradli mu płaszcz.
Moja rodzina przyjechała na Dolny Śląsk z Zarzecza, niewielkiej wsi na obrzeżach gminy Łącko, po prawej stronie rzeki Dunajec. Przyjechali „za chlebem”.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.