Spotkanie klasowe, nudna nasiadówa ludzi przekraczających smugę cienia z nadwagą, licytacja aktualnych dochodów, nieznajome ciocie i wujkowie. Tego się spodziewałem, a mimo to wewnętrzny diabeł nie sugerował rozwiązań rockandrollowych, powrotu do...
Mam to nieszczęście, że z wykształcenia jestem muzykiem i muszę tolerować ludzi słuchających muzyki dla przyjemności. Żeby było jasne - ja też słucham, tylko nie zawsze potrzebuję do tego głośników, a nawet słuchawek. Wystarczą mi nuty. Patrzę na...
Mój kolega, Marcin Makówka, ma zwykle fajne pomysły, tym razem jednak miał średni, ckliwy taki. Zebrał mianowicie 11 licealistów, dał im dużo klocków lego i kazał budować miasto przyszłości, zakazał przy tym odzywać się do siebie, korzystać z...
Przy Grodzkiej otwarto piwnicę, w której rzuca się siekierami za pieniądze. Ktoś wpadł na pomysł, by pokazać, jaka to rozkosz, tym, którzy nigdy nie byli w harcerstwie. Mało jest bowiem, od rzucania siekierą, rzeczy bardziej rozkosznych.
Postanowiłem popastwić się nad Skawiną, tak jak kiedyś nad Mszaną Dolną, z czego się potem zrobiła burza w Mszance wody, armia czytelników za i przeciw, plus kilku pytających, dlaczego taki artykuł ukazuje się przed wyborami, o których nie miałem...
Nie sztuka zrobić tajskie curry, gdy ma się wszystkie składniki. Mistrzostwo polega na gotowaniu bez zakupów. To wyzwala kreatywność kulinarno-archeologiczną, oszczędza czas, pieniądze i zachwyca dzieci.
Coś zrobili z papierosami. Coś do nich domieszali, czymś je nasączyli, ponieważ moje stałe od kilku lat sezonowe rzucanie przebiega oporniej niż kiedykolwiek. Żeby było jasne, w kwestii rzucania jestem jak PiS: gdy postanowię, to się stanie, choć...
Dawniej to miało sens, dzieci doznawały euforii na widok jednej resorówki MATCHBOX za dwa dolary albo jednej lalki BARBIE za ileś tam bonów towarowych. Reguły były proste: Mikołaj zaopatrywał się w Peweksie. Ładnie tam pachniało i nawet rytuał...
Poniżej instrukcja dla pilotów samolotów turystycznych PPL(A), na wypadek utraty łączności radiowej.
Od nowego roku handel ma być tylko co drugą niedzielę i obawiam się, że większość ludzi się zagubi. Komuś się pomyli, pójdzie do kościoła zamiast do czynnego hipermarketu, a tydzień później umrze z głodu.
Ci, którzy są na państwowych posadach, pewnie nie zrozumieją, bo zwykle chorują częściej, jednak dla kogoś, kto pracuje na własny rachunek i nigdy w życiu nie widział L4, grypa to prawdziwe błogosławieństwo.
Ktoś wymyślił genialne urządzenie, które składa się z poprzeczek na sznurkach, na których wiesza się pranie nad wanną. Można te poprzeczki opuścić uwalniając umyślne, blokujące uchwyty, a potem podciągnąć do góry. Zna to każdy, kto kiedykolwiek...
Od dawna nie korzystam z przepisów kulinarnych. Właściwie im więcej kulinarnych blogów powstaje, im więcej receptur z sieci mnie atakuje, tym bardziej się przed nimi bronię, bo są tak beznadziejnie nieprecyzyjne, jak porady mamy, cioć i...
Gdy siódmy raz schodziłem do kontenera na śmieci, wywalając nagromadzone „przydasie” odzieżowe, przyszedł mi do głowy pomysł na sklep idealny, pod tytułem „zwykłe rzeczy”.
Kilkanaście lat poświęciłem na żmudne ćwiczenie utworów na fortepianie, których w większości nigdy publicznie nie zagrałem. Na strychu cały Chopin, sporo Haydna, Debussy w komplecie, Ravel, Prokofiew, Rachmaninow. Widzę notatki, wymięte kartki,...
Dzieci sielsko biegały z selfie-stickami, niczym z siatkami na motyle, na plażach rodzice w cieniu parawanów wrzucali fotki na fejsa, hipsterzy puchnęli od piwa rzemieślniczego, w uzdrowiskach buzowały wieczorki taneczne dla seniorów...
Tysiące Polaków co roku jedzie nad polskie morze i cierpi. Wychowano nas na Słowackim i Mickiewiczu, cierpimy więc kornie we mgle, w której czają się widma, zjawy oraz grzybiarze. Cierpimy morsując w burych odmętach, cierpimy trzymając na deszczu...
Poseł, a niegdyś prokurator, Stanisław Piotrowicz jest twarzą demolowania zasady trójpodziału władzy Monteskiusza. O Piotrowiczu rozmawiałem jakiś czas tem, z moją notariuszką, która, tak się składa, była z nim na studiach, na UJ. Kombinator - to...
Pozostało pięć minut do otwarcia sklepu, byłem z dwójką dzieci, przy drzwiach stał elektryczny, bujany samochodzik na dwa złote, co oznaczało, że właśnie te dwa złote straciłem, że zaraz dzieci w samochodziku zasiądą, że będą się bujać, co...
Właśnie mija 40 lat odkąd Rosjanie zaczęli produkcję łady nivy. Robienie czegoś źle przez tak długi okres wymaga heroicznej determinacji i przypomina mi czasy gdy powoziłem poprzednikiem nivy, ikoną zimnej wojny, legendarnym GAZ-em 69. Samochód, a...
Jeśli gdzieś umiera tradycja, to umiera właśnie tam, bo każdy skansen jest przecież grobem. Co roku te same, bezmyślne palmy, tak wysokie, że pod własnym ciężarem wykrzywione na czubkach. Nudne, zrobione z wiecznej, banalnej bibuły.
Najbardziej łódzkie w Łodzi, to pójść do krawca. Niewielu ich, nie mogą znaleźć pracowników, nie mają czasu przyszyć guzików, które mi w pralni praczki odpruły, no ale daj Pan te guziki, szefowa nie lubi przyszywać, ale ja panu przyszyję raz dwa.
Obraz nominowany do nagrody ,,Węże” ukazuje naszą podstawową narodową cechę - uwielbienie ściemy. Ściemniać można na wiele sposobów, ale ściema polska jest niepowtarzalna, bo z zasady w śmiertelnej powadze, na śmiertelny temat.
Niedługo ma się pojawić w sprzedaży następca legendarnego telefonu NOKIA 3310. Telefonu podobno kultowego, oldskulowego, hipsterskiego, telefonu, z którym nie mam żadnych szczególnych wspomnień, ponieważ zanim pojawił się w sprzedaży w 2000 r.,...
W czasie rodzinnych ferii na Słowacji można jeździć na nartach lub bawić się w aqua parku. Myślę, że to jest nawet jakoś ustawowo urządzone, że cała Słowacja z tego żyje i że za jakiś czas w Bratysławie główna ulica to będzie Tatralandia, a w...
Moja mama opowiada kawały. Na przykład mówi, że jakiś facet łowi ryby, a drugi się go pyta, czemu nie ma czapki. Tamten na to, że gdy ostatnim razem był w czapce, to nie słyszał, jak go wołają do polewania wódki. Mama opowiada - ja nie rozumiem.
20 lat temu przechodzenie przez mur Cmentarza Rakowickiego było dla mnie prawie codziennym rytuałem. Każdy z „dzielnicy” musiał przez mur stąpać, bo jak nie, to był dziad. Używaliśmy w stosunku do niego wyzwisk, przemocy, stosowaliśmy tzw....
Kto nie grał na komputerze „Fallout”, ten nie wie, że można się świetnie bawić bez alkoholu. Nie chodzi tylko o atawistyczne mordowanie przy użyciu miotaczy, eksplorację złowrogich schronów atomowych, ale przede wszystkim o głód samotnych długich...
Jeśli masz małą baletnicę to zapamiętaj dokładnie, że najpierw wkłada się jej getry a dopiero później body bo inaczej będzie głupio. Dekolt większy jest z tyłu, mniejszy z przodu, musisz się też nauczyć wiązać koczek, warkocz francuski , bo jesteś...
Jeżeli jakaś część ciała może wyrażać szczerość lub nieszczerość, to z pewnością usta - pomyślałem, robiąc jednocześnie dwie okropne rzeczy: pijąc obrzydliwe, mołdawskie wino i gapiąc się na usteczka Donalda Trumpa. Trump ma dwa tryby usteczek -...
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.